czwartek, 6 czerwca 2013
Na drodze
Nowo przyjęty do firmy kierowca tira dzwoni do szefa z trasy
- Szefie, mała tragedia na drodze; potrąciłem psa, co robić???
- Czy samochód jest cały? - pyta szef
- Ani ryski szefie - pociesza kierowca
- To przeżuć ścierwo do rowu i jedz dalej. - odpowiada szef całkowicie uspokojony.
Mija 5 minut i kierowca znowu dzwoni do szefa
- Szefie, a co mam zrobić z radiowozem?????
4 komentarze:
Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:)
OdpowiedzUsuńSamo życie. Nie jeżdżę lecz chodzę i muszę przechodzić za każdym razem przez jezdnię to widzę jak jeżdżą te "malutkie" samochody, mimo iż teren jest zabudowany.
OdpowiedzUsuńBy ich wyeliminować to radary musiały by być satelitarne.)
Uśmiałem się, że hej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I o to chodzi :)
Usuń