Jakiś czas temu w poszukiwaniu rozrywki w stylu Polowania na Czerwony Październik sięgnąłem po RD-74 (Hard Target). Autorem powieści jest James Adams.
Z
początku lektura zapowiadała się obiecująco. Główny bohater, David
Nash, pracownik brytyjskiego wywiadu. zostaje skierowany do Rosji, by
wspólnie ze specjalną jednostką Federalnej Służby Bezpieczeństwa
zwalczyć przemyt narkotyków, który po rozpadzie ZSRR osiągnął
gigantyczne rozmiary. Po przybyciu na miejsce dowiaduje się, że rosyjska
mafia w porozumieniu z japońską yakuzą weszły w posiadanie broni
biologicznej nowej generacji... W aferę zamieszane jest też GRU i CIA...
Miałem więc nadzieję na techno-thriller, który przeczytam z zapartym
tchem zapominając o dziennikach, polityce i newsach. Niestety; autor
wyraźnie przedobrzył. Film byłby może z tego i nienajgorszy, bo akcja
jest, i to nawet dynamiczna, ale w książce wychodzi jak szydło z worka
nierealność części założeń i niespójność charakterologiczna niektórych
postaci. Czytamy do końca bez zmuszania się, nawet z pewną dozą
przyjemności i zaciekawienia, ale po skończeniu lektury jednoznacznie
stwierdzamy, że mieliśmy nadzieję na coś więcej...
Reasumując:
jeśli wsiadacie w pociąg i nie macie nic innego pod ręką, to ta książka
może umilić Wam podróż. Jeśli jesteście w bibliotece, wybierzcie coś
innego. Po prostu czwóreczka w starej skali ocen...
Wasz Andrew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)