sobota, 18 lutego 2012

Demony



Kiedyś, dawno, dawno temu, zaczytywałem się literaturą s-f. Potem na długi czas mi ta fascynacja przeszła, by chyba nigdy już nie powrócić w takim natężeniu i formie. Przez długie lata nie byłem w stanie z tej tematyki strawić prawie niczego, poza Diuną Franka Herberta, do której często powracałem. Nie znaczy, że niczego z s-f nie czytałem, ale mało co mi się podobało. Co prawda miałem świadomość istnienia świetnego nurtu tej literatury, który nadal od czasu do czasu poczytywałem, jak choćby prześwietne powieści Orsona Scotta Carda, jednak były to głównie rzeczy z Zachodu. Brak mi było mocnej pozycji polskiej i rosyjskiej s-f z czasów, gdy królował nurt że tak powiem hard s-f, że o Lemie już nie wspomnę. Mierził mnie zwłaszcza zalew fantasy, w zdecydowanej większości tak oryginalnej jak Niewolnica Isaura. Od jakiegoś czasu zauważam, iż sprawy zmieniają się na lepsze. Do hard s-f , jak określam epickie powieści w stylu Asimova, raczej nie będzie powrotu, przynajmniej w najbliższym czasie, gdyż ciężko się zmierzyć z uznanymi tytanami gatunku. Jednak pojawiają się piękne nowe, również polskie, wariacje gatunku; połączenie społecznej i politycznej fiction z domieszką science, fantasy i zwykłej baśni. Pisałem jakiś czas temu o zbiorku opowiadań Jacka Piekary Świat jest pełen chętnych suk, który jest tego trendu najlepszym przykładem.


Demony to zbiorek opowiadań różnych autorów na który składają się:

  • Obol dla Lilith — Jarosław Grzędowicz
  • Valca demona — Eugeniusz Dębski
  • Więzy krwi — Maja Lidia Kossakowska
  • Brzytwą kochanie brzytwą — Paweł Siedlar
  • Zoya — Eva Snihur
  • 36 pięter w dół — Jacek Komuda, Maciej Jurewicz
  • Skrzynia z Zamku Anioła — Artur Szrejter
  • Czytając w ziemi — Andrzej Pilipiuk
  • Akwizytor — Rafał A. Ziemkiewicz
  • Sierotki — Jacek Piekara

Gdybym miał wybrać jedno z nich, które mi się najbardziej podobało, byłbym w wielkim kłopocie. Wszystkie są dobre, a większość z nich to prawdziwe perełki. Ich wspólną cechą jest specyficzny humor, bystra obserwacja dzisiejszej rzeczywistości i barwny, bardzo różnorodny język. Demony są świetną rozrywką a jednocześnie zmuszają do refleksji i poważniejszych przemyśleń. To coś, czego tak brakuje w wielu dzisiejszych bestsellerach.

Opowiadania to krótkie formy, w których puenta i suspens są krytycznymi elementami, dlatego, odmiennie niż w przypadku powieści, nie będę pisał niczego bliższego o treści utworów zawartych w Demonach. Niech każdy z Was sam przeżyje tą lekturę sam na sam z autorami, bez żadnych wtrętów z mej strony. Zdecydowanie polecam.

Choć lektura jest wspaniała, sugeruję raczej udanie się do biblioteki. Demony to chyba nie jest pozycja, którą warto mieć na półce. Jeśli jednak aż tak Wam przypadnie do gustu, zawsze można ją przecież zakupić już po poznaniu treści. Pozdrawiam i życzę świetnej zabawy


Wasz Andrew

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)