czwartek, 23 lutego 2012

Zabójczy wirus



Alex (właściwie Sharon) Kava jest znaną amerykańską autorką bestsellerowych thrillerów. Powieść Zabójczy wirus (Exposed) jest szóstą powieścią z cyklu o przygodach agentki FBI Maggie O'Dell. Sięgając po nią obiecywałem sobie sporo, bo zetknąłem się już wcześniej z prozą tej pisarki i wrażenia były całkiem sympatyczne.

W najnowszym, mrożącym krew w żyłach thrillerze autorki bestsellerów Alex Kavy agentka specjalna FBI Maggie O’Dell poszukuje zabójcy, który wcale się nie ukrywa.

Pewnego dnia do Akademii FBI w Quantico trafia pudełko z pączkami, a w nim list z pogróżkami terrorysty. Maggie O’Dell i dyrektor Cunningham natychmiast przystępują do akcji... i wpadają w pułapkę zastawioną przez zbrodniarza.

Sądząc z taktyki mordercy, jest on zafascynowany zbrodnią doskonałą, pała żądzą zemsty, a jego broń to śmiertelny wirus. Choć ofiary wydają się przypadkowe, w rzeczywistości wybiera je z wielką precyzją.

Agentka O’Dell wie, jak funkcjonuje umysł zbrodniarza, bez względu na to, czy jest on perwersyjnym pedofilem, czy szalonym seryjnym mordercą. Zamknięta w izolatce wojskowego instytutu badawczego stara się znaleźć jakiś trop. Czekając na wyniki swoich badań, usiłuje pomóc agentowi Tully’emu w rozwikłaniu sprawy. Każde kolejne zakażenie grozi wybuchem epidemii. Maggie zdaje sobie sprawę, że ona i jej szef mogą nie doczekać chwili, gdy okaże się, kim jest ten najbardziej niebezpieczny zabójca...

Tyle dowiadujemy się z notki na okładce książki i przy tym pozostańmy jeśli chodzi o fabułę. Nie lubię gdy ktoś odbiera mi radość odkrywania tego, co skrywa następna strona i staram się sam też tego innym nie czynić.

Zabójczy wirus ma wartką szybką akcję i czyta się go jednym tchem. To chyba standard u Kavy. Maggie o’Dell jest sympatyczna i cała powieść wygląda jak typowy amerykański hit powieściowy, od razu gotowy do sfilmowania. Nie spotkamy tutaj zbyt wielu ani zbyt skomplikowanych wątków. Zakończenie jest nie do przewidzenia, i wyskakuje jak królik z kapelusza. Niespodziewane, zaskakujące i jakieś takie mało realne. Postacie głównych bohaterów przekonujące, zwłaszcza zasługuje na uwagę wyraźnie zaznaczony, odbijający się na psychice i życiu osobistym koszt służby w takich formacjach jak FBI czy USAMRIID*. To nie Miami Vice, gdzie postrzały leczą się szybciej niż trądzik i w dodatku bez śladów, a psychika policyjnych herosów po stu odcinkach jest zdrowsza i świeższa niż skóra na pupce niemowlaka. Jednak jeśli chodzi o samą fabułę, osobę sprawcy i jego motywy, a także sam modus operandi, jakieś to takie płytkie i niezbyt przekonywujące. Nie wyobrażam sobie, by ktoś to mógł drugi raz przeczytać mając co innego do wyboru. Niemniej za pierwszym razem czyta się świetnie i chyba o to w amerykańskich bestsellerach chodzi. W sam raz na jeden raz, ale warto. W starej skali ocen piąteczka z małym minusikiem za tą jednorazowość


Wasz Andrew


* The United States Army Medical Research Institute for infectious diseases – Instytut Medyczny Badań nad Chorobami Zakaźnymi Armii Stanów Zjednoczonych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytamy wnikliwie każdy komentarz i za wszystkie jesteśmy wdzięczni. Zwłaszcza za te krytyczne. Jeśli chcesz o czymś porozmawiać, zapytać, zwrócić uwagę na błąd, pisz śmiało. Każda wypowiedź, zwłaszcza na temat, jest przez nas mile widziana. Nie odrzucamy komentarzy anonimowych, jeśli tylko nie naruszają prawa. Można zamieszczać linki do swoich blogów i inne, jeśli nie są ewidentnym spamem. KOMENTARZE UKAZUJĄ SIĘ DOPIERO PO ZATWIERDZENIU przez nas :)