- Jaka jest różnica między automatem telefonicznym a
wyborami?
- W automacie najpierw płacisz, a potem wybierasz, a przy
wyborach najpierw wybierasz, a płacisz później!
I ten optymistyczny akcent niech będzie dzisiejszym
komentarzem do najnowszych wieści z polskiej sceny politycznej ;-)
Dzięki, udało mi Ci się rozśmieszyć.
OdpowiedzUsuńPremier na tarczy ponoć wraca ze szczytu, na którym spotkanie kosztowało aż tyyyyyyyle euro/ widziałes ten stół?/. Ale gdybyśmy nie wiedzieli to pan Lewandowski nas wczoraj oświecił "Demokracja kosztuje" - to ja mam gdzieś taką demokrację.)))))
A błazenadzie faktycznie nie ma końca na każdej ze stron. Tylko nie wiadomo czy się jeszcze śmiać, czy już zacząć płakać.)
Usuń